Dawno nie pisałam bo nie działo się nic szczególnego, aż do wczoraj. 

Całą paczką byliśmy na imprezie, całą noc przetańczyłam z Kubą, wychodziliśmy razem na dwór, przytulał mnie bez przyczyny .. poszliśmy się kawałek przejść - pocałował mnie, znów to zrobił w najmniej oczekiwanym momencie, czułam się tak wspaniale. Nie mogę przestać o nim myśleć, czuję że moje uczucie do niego narasta, boję się cokolwiek powiedzieć bo nie chce niczego zepsuć, a teraz jest naprawdę dobrze. Nie mogę sobie wyobrazić lepszego czasu na działanie - bo najlepszy na to czas jest właśnie teraz. Chociaż wakacje zbliżają, mam nadzieję. Swoją drogą z całą paczką mamy niesamowite plany wakacyjne, ale i tak jestem za spontanami. 

Jednak dobrze zrobiłam, że dałam tej sprawie trochę czasu, nie żałuję - na przyszłość nie przyspieszajcie niczego na siłę, pozdrawiam :*