Dopada mnie jakaś apatia, wieczny lęk przed nie wiem czym... Boję się, cholernie, denerwuje:(
Nie wiem co robić, płaczę, panikuję..
Nie moge jeść ani spać, nie pomaga zmiana miejsca, ani zajęcie się "czymś innym"
Płacz, pogarsza sprawe, a przestać nie mogę :(
Gdzie jesteś? Spokoju mój, gdzie odeszłeś?
Ogarnia mnie zimno, potworne, okropne zimno, rani i krzywdzi.
Byłam wczoraj "na mieście" nie bawiłam się wcale, wypiłyśmy z Mru dwa piwa i spać
Nie miałam ochoty na taniec, tyle nie wychodziłam i nic, nie mam już ochoty na zabawę.
Dobranoc, dzień dobry... Wróć
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24