Tak w sumie na dobra sprawę to sama nie wiem którego bym wybrała. Który by mnie bardziej pociągał. Fakt faktem na miejscu Adama, jesli bym się dowiedziała co Julia wyrabiała z Warnerem kazałabym jej sie gonić...
No coż niektórzy ludzie po porstu są wygodni, albo inaczej mają za dobre serca i nie chcą skrzywdzić drugiego człowieka mówiąc mu prawdę... Ja tak tego nie widzę. Wolę najgorszą prawde od najlżejszego kłamstwa.
"Bo cicha noc to nie to samo co spokojna noc, bo niewzruszony człowiek to nie to samo co opanowany, a jasne światło nie jest takie same jak olśniewające światło. Ponieważ o wszystkim decyduje sposób, w jaki słowa układają się w zdaniu."
"Kończą mi się litery. Nie mam już ani słowa. Ktoś obrabował mnie z całego słownika. Wiem, że słowa potrafią ranić. Ale nie sądziłam, że mogą zabić."
"Zupełnie, jakby spełniły się 3 moje życzenia: dotknąć, posmakować, poczuć. Jak najdziwniejsze zjawisko. Jak szalony szczęśliwy sen zawinięty w bibułkę, przewiązany wstążeczką i ukryty głęboko w moim sercu."
Teraz wyobraźcie sobie, że uderza was prosto w twarz.