Chce w końcu poczuc te wakacje. Chce chociaż na tydzień wyrwać się z monotonni w jakiej jestem. Dziecko, pranie, obiad i tak w kółko. Ja jestem dopiero studentką a nie mamą, sprzątaczką i kura domową na pelny etat. Błagam o wyjazd, bo niedługo wykituję. Czy to tak dużo chcę. Głupi tydzień sama ze sobą albo ze zanjomymi? wieczne humorki jak nie jednego to drugiegio i jak w tym wszytskim cieszyć się wakacjami, dodam czteromiesięcznymi...
* * *
Nie wiem co ze mną robisz. Nie wiem czy mi się to podoba czy nie. wiem, że cholernie mnie ciągnie. Czuję przyciąganie, tak silne, że wszytskie racjonalne mysli w mojej głowei przestają istnieć. Twoja obecnośc w moich szufladkach spala je doszczętnie. PLusem sytuacji jest to, że mimo wszytsko pozostaję przy pewnej władzy, nie pokazałam nagiego wnętrza, więc Ty tez nie wiesz czego możesz się spodziewać.Taki paradkos: im bardziej nie iwem kim jesteś i im bardziej się tego obawiam tym bardziej mnie do Ciebie ciagnie.
Czas zrobic coś głupiego. Jeśli ktoś się pisze to proszę o kontakt