tych dwoje to uwielbiam
zdradzali się , kochali , sprzedawali ale jedenk kochal
to jest miłość , bo żadna miłość ni ejest idealna
są święta, pełno słodyczy. Mama już zrobiła mazurka . Kajmak który został w puszcze był obłędy. wziełm akilka wyżeczek, jedząć go , rozpłynełam sie . teraz tego żałuje. wytrzymałam bym i było by mi lepiej .
przytyłam . i to nie tylko przez dziś . ale od kilku dni jest źle.
niby fajnie i wgl ale źle. jak myśle o jedzeniu idę po jabłko jem je . mija mi na chwilę- krótszą bądź dłuższą - ale potem znowu .
JESTEM Z SIEBIE DUMNA .
wczoraj wieczorem zauwąyzłam świeży chleb z mojej ulubionej piekarni , zaczęłam go już rozpakowyważ ale nagde sobie uświadomi łam że to mi niz nie da. tylko chwilę ukojania , a na jednej skipce by się nie skończyło .
dziś ćwiczę !
Bądźcie wytrwałe , bo teraz cieżki okres i trzymajcie kciuki by mi się udało . Wycieczka już za dwa miesiące a potem wakacje !