No i zaczęło się, siadasz, wspinasz się, ciągle jesteś w ruchu a najlepiej wspinać się na rodziców ;)
Nie wierzę, że jeszcze trochę i skończysz rok!
Macierzyństwo jest trudne (momentami) ale jakie fascynujące!
A ja cieszę się, że umiem coraz więcej spraw puścić wolno, nie przeżywać, nie rozkminiać. Żyć jak ja chcę a nie jak ktoś chciałby, żebym żyła.