I przyszedł ten piękny czas gdzie mogę z nią wychodzić na spacery kiedy jest już z nami :)
Poród boli, bardzo boli ! Ponoć się zapomina ale niee niee ja jeszcze nie zapomniałam. Nie da się tego porównać na prawdę do czegokolwiek. Po porodzie mój próg bólu zupełnie zmienił swój wymiar :)
Mega się cieszę, że jeszcze mogłam rodzić przy swoim facecie. Przez calutki poród podawał mi wody i wachlował :)
Mija właśnie 4 tydzień i każdego dnia przeplata się radość z zamartwianiem, czy wszystko jest w porządku, czy ta kupka jest ok, czy powinna tak oddychać? Czemu płacze, czy jej zimno czy może za gorąco :D