#021

kiedy przestanę poznawać samych skurwieli?!

dowiedzieć się, że jesteś kolejnym dupkiem w dniu, gdy mam dobry humor i zjebać go sobie przez to- bezcenne.

mówiłaś mi, że mam się zmienić lecz jak to zrobić gdy od lat sami jesteśmy w sobie uwięzieni komu mam wierzyć, co nazwać zaufaniem?

Ej, Tymbark wyskakuje do mnie z tekstem "Te dwa słowa dziewięć liter." , a ja mu na to "Tak masz rację był chujem.".

myślisz,że cierpisz? tak naprawdę walczysz o szczęście.

A znasz to ? Włączasz komputer, sprawdzasz pocztę,a tam wiadomość, że twój ulubiony artysta wrzucił nowy kawałek do sieci. I co robisz? Wchodzisz i katujesz jeden kawałek przez tydzień. Znasz? Ja tak.

Wiesz jak jest, kiedy brakuje Ci słów? Kiedy uczucia się w Tobie kumulują, ale nie potrafisz ich rozpoznać? Tęsknisz? Owszem. Przecież jestem tu sama. Przecież Jego nie ma obok mnie. Jesteś szczęśliwa? Nie do końca. Jest to imitacja szczęścia. Zakupy są imitacją. Czy robisz to co Cię pasjonuje? Tak. W minimalnej części. A co robisz by to się zmieniło? Nic.

najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, jak bardzo swoją obecnością zmienił mój świat. już po naszym pierwszym spotkaniu, miałam nieziemsko dobry humor. już wtedy oszalałam. oszalałam. na Jego punkcie.

jestem graczem i gram choćby w oczy wiatr wiał.

trzyma mnie za rączkę. całuje. przytula. nosi na rękach. bierze mnie na kolana. leży ze mną w łóżku. całuje w czółko. śmieje się z moich głupot. rozśmiesza mnie. udaje smutnego, żeby dostać buziaka. martwi się. tęskni. pisze. dzwoni. i powtarza, że jest Mój, a ja Jego.