Przemyślenia Lorda Żubra 

Am I Cat?

Zanim przejdę do sedna chciałbym napisać o moich postanowieniach (w sumie nic ciekawego jak zawsze, pomiń, a najlepiej nie czytaj wcale ^^).

              Jakiś czas temu przestałem czerpać satysfakcję z tworzenia prac. Doszedłem do wniosku, że czas coś zmienić, wykonać pewne kroki i stać się "profesjonalnym" grafikiem. Już dawno wypadły mi wszystkie mleczaki, więc czas dorosnąć i zająć się wszystkim na poważnie.

              Po pierwsze - zacząłem korzystać wyłącznie z programów, do których posiadam licencję. Nie należę do bogatego grona, także przeniosłem się na darmowe aplikacje. Sądzę iż to dobre posunięcie, a w przyszłości może zdołam zakupić legalne oprogramowanie. Póki co w pełni promuję i popieram programy na otwartej licencji i chciałbym zostać żywym dowodem, że nie trzeba wydawać majątku, lub piracić różnego rodzaju aplikacje, aby być dobrym grafikiem.

Także moim chlebem powszednim stał się GIMP (grafika rastrowa, edycja zdjęć), Inkscape (grafika wektorowa), Blender (grafika trójwymiarowa, animacje, efekty specjalne), Sculptris (cyfrowa rzeźba).

Po drugie - przyszłość wiążę raczej z game artem, więc zamierzam umieszczać grafiki z tym związane i być może znajdę grono osób, które się tym zajmują, lub chciałyby robić tego typu rzeczy, co zaowocowałoby serią tutoriali (z resztą i tak musze je zrobić, czeka na to kilka sępów).

              Dobra, koniec tego pierdolenia o niczym. Cóż jest zamieszczone na wyżej załączonym obrazku? Otóż jest to mój kochany, rudy sierściuch, który co chwilę zawraca mi dupę i żebrze o lepszą karmę. Tak sobie pomyślałem, że życie takiego kota musi być niesamowicie nudne. Całe życie na jednym kwadracie, bycie zależnym od istot "wyższych", ciągłe spanie i obijanie się... Niby nic ciekawego, ale zauważyłem, że w cale nie jestem lepszy. Większość dnia śpię, opierdalam się ile wlezie i nigdzie nie wychodzę. Jedyną moją aktywnością stał się codzienny wysiłek fizyczny w postaci treningu. Czasu mam od chuja, ale jak zwykle chęci brak. No cóż, cały ja. Czasem chciałbym być kotem i mieć wytłumaczenie na moje lenistwo. Czas chyba ruszyć się z miejsca i wyjść z cieplutkiej, przytulnej nory w której leżałem skulony od kilku dni, tygodni, miesięcy... Czas obudzić się z pieprzonego zimowego snu i stawić czoła rzeczywistości... Zapewne i tak jutro wstanę i po chwili padnę na mordę i pójdę dalej spać...  :3

"Gdzie ja pacze?" - 2012, GIMP+WACOM CTE-430

Lord poleca:

"Kasabian - Days Are Forgotten"

REGULAMIN