Wszystko wiązę sie z pewnymi aspektami przeszłości,

Cenie sobie to że ktoś ma obiektywne podejscie 

do tego co się dzieje między Nami....

lecz nawiązujac do rpzeszłości.: 

Ile mnie kosztowała przeszłość?

Ile ja musiałem razy i muszę 

do dziś zmagac sie z Twoją przeszłością

nie mam negatywnych myśli o nim.

ale mam częste myśli o nim,

Ciekawi mnie tylko dlaczego?

dlaczego słyszę jego imię

chociaz zapewniano mnie

ze to przeszłość, ze to już skończone.....

policzymy? nie wiem czy jest to sens.

Ponioważ ja odczuwam to jako formę

odgryzania się a nie tego szukam,

szukam zrozumienia...

określic sie owszem mogę i chcę, 

ale chce mieć wtedy trzeźwe podejscie

najchetniej przy zapachu palonej kawy....

tak kawa poprawia koncentracje przynajmniej mi....

Kłamstwo - bardzo dobrze, że to zostało wypowiedziane....

nawiązmy to do przeszłości i zacznijmy na to patrzeć od początku....

a dlaczego do przeszłości? bo Ta przeszłosć niestety odgrywa

znaczącą rolę DZIŚ...Tak jak w subkulturze ktora jest moim elementem,

tak i w kwestii wychowania, nauczyłem sie przezentować tylko prawdę....

Lecz jak ją przedstawić w Emocjach, uczuciach, tak aby byla wyrazna....

Nie przez mgłe,,,,tylko wyraxnie....

o moich postanowieniach mogę tylko osobiscie porozmawiać....

określić się tak aby cos moc wywnioskować.....

Co nam da obiektywne spojrzenie?

Obiektywne spojrzenie, ktore chyba nigdy buy ne doprowoadzilo do naszego spotkania........

.....

.................