Jestem cieniem człowieka. 

Ohh...trochę długo mnie nie było, hę ? Przepraszam, jakoś nie miałam nic do napisania. Moje życie jest takie nudne. Na zdjęciu mała "ja". Nie pamiętam ile wtedy miałam lat, 3 lub 4 ? Nie ważne. Wiem, że przez jakiś czas pomęczę was zdjęciami z mojego dzieciństwa.
Ah, chwalcie się w komentarzach jak wam minęły sylwestra ! Jesli oczywiście pamiętacie  Ja spędziłam te święta u pewnej rodziny z trójką dzieci. Siedemansto-letnia dziewczyna była tak do mnie podobna duchem, że czułam jakbym rozmawiała ze sobą. Niesamowite ile miałysmy wspólnego. Po za tym mieli oni także sporo zwierząt. Moja prawa dłoń wciąż jest cała w szramach po zabawie z kotami. Ah i mieli psy Husky *-* Boże uwielbiam tą rasę, zawsze chciałam mieć takiego psa ;_; Zaczęłam również 6 weidera. To już 8 dzień, daję radę, ale coraz ciężej. Już są prawie 2 cm w pasie ! Ahh cieszę się. Dziś zaczęłam też biegać, czuję się zmęczona. Wczoraj byłam w szkole w celu poprawienia geografii. Oczywiście czekałam na panią kilka godzin, więc czas spędziłam z koleżanką z klasy u pana od informatyki i historii. Ale udało mi się. Pięć mniej. No ładnie, ładnie. Bardzo się cieszę. Będzie czwóreczka na semestr. Resztę dni spędziłam przed komputerem, więc nie ma tu nic ciekawego do opisywania. Z okazji Nowego roku 2014 życzę wam wszystkim, aby był lepszy od poprzedniego. Serio. Życzę wam, abyście nie przejmowali się potworami jakie znajdują się w innych ludziach. Życzę wam abyście nie mieli żadnych kłopotów czy zmartwień. Abyście kochali życie. Abyście mieli mnóstwo cudownych wspomnień i przeżyli wiele niezapomnianych chwil. Życzę wam abyście po prostu żyli. Żyli jak nigdy wcześniej, tak na 100%. Życzę wam odrobiny tego szczęścia, które ostatnio nie zagląda często. Życzę wam tego na prawdę, tak z całego serca na serio wam tego życzę. 

Przejrzałam na oczy. Jaka ja jestem głupia. Tyle stracić. Cały czas spędzałam z Tobą. Ty za każdym razem mnie olewałaś, a gdy znów chciałam się spotkać ty byłaś zajęta, bo był u Ciebie ktoś inny, kogo ponoć nie lubisz. Tak, na 100% to 10 razy z rzędu rodzice zabraniają Ci spotkania ze mną, no proszę Cię. Wiedziałam o tym od początku, bo wiem kiedy kłamiesz. Zawsze wybaczałam. Cały czas byłam obok. Narzekałam na to, że tylko ja staram się o tą znajomość, że nie mam w Tobie wsparcia, że wiecznie mówimy tylko o Tobie. Teraz się zmieniłaś, na gorsze. A ja ? A ja robiłam to samo co ty w stosunku do kogoś, kto mógł być NAPRAWDĘ przyjacielem. Rozmawiałam z nim od czasu do czasu. Nie wysilałam się zbytnio, by ta znajomość przerodziła się w coś więcej. A szkoda, bo on ma coś czego ty nie masz. Naprawdę Cię przepraszam, że nie dostrzegałam Ciebie i Twoich problemów. Naprawdę żałuję. Pisałam do Ciebie tylko, gdy ja miałam jakiś problem. Zachowywałam się w stosunku do Ciebie tak samo jak ona do mnie. Nienawidzę siebie za to co Ci zrobiłam. A raczej czego nie zrobiłam. Nie zrobiłam nic i w tym problem. Nie wiem, czy jest sens to naprawiać, nie chcesz rozmawiać, przynajmniej ja tak to widzę. Wiem, jestem samolubną egoistką. Zawsze byłeś przy mnie, wspierałeś, a ja ? Traktowałam Cię jak brata, ale nigdy nie pomagalam Ci w Twoich problemach. Przejrzałam na oczy. Przepraszam.

Jeśli podoba Ci się zdjęcie, nie zapomnij kliknąć magicznego przycisku "fajne". 
Jeśli podoba Ci się notka, bądź nie, to napisz komentarz ze swoją opinią, to mnie ucieszy :3
Jeśli chcesz więcej takich notek oraz chcesz śledzić moje poczynania na tym blogu, dodaj do obserwowanych :)

Pozdrawiam *.*