Miałam dziś więcej zrobić. Ale pewne okoliczności spowodowały, że już nie jestem w stanie. Podobno miałam się tego spodziewać? Mam kompletną pustkę myśli, nawet nie wiem, co napisać. Jeszcze chyba tak nie było. Skończyłam się, dosłownie. Może kiedyś znów zdobędę inspirację do pisania. Tymczasem, mam pisać tylko o tym, że mam sesję niedługo, że dużo pracy i chodzę wiecznie nie wyspana? Każdy z tych wpisów ma być już zawsze taki sam? Zawieszam fotobloga, no chyba, że będę chciała pożalić się gdzieś, że mam egzamin lub ponarzekać na świat. Nie całkiem zawieszam, po prostu zawieszam go, jako miejsce swobodnego pisania o wszystkim w sposób taki, w jaki zawsze pisałam. Dla takich wpisów nie ma tu już miejsca. Skończyłam się. Do zobaczenia, gdy znów mnie coś zainspiruje. Wtedy wrócę prawdziwa ja. Jak na razie, będzie tylko codzienność.
sometimes solutions aren't so simple
sometimes goodbye's the only way
Inni użytkownicy: banditooo123basiac2srodolologoliatusinojoblazeitmalapertraven86xibiiitjozeflion
Inni zdjęcia: P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gdJa nacka89cwa