W miarę możliwości planuję ćwiczyć dwa razy dziennie - rano i wieczorem. Dzisiaj dzięki pierwszemu porannemu treningowi, przez cały dzień czułam się taka leciutka. Poranne treningi to świetna sprawa. Oczywiście odbyłam też wieczorny.
Nie wierzę, że to piszę, bo nie tak dawno temu wydawało mi się to banałem, ale treningi zmieniają mnie nie tylko fizyczie, ale pod względem mentalności również. Pokazują ile mam w sobie silnej woli i determinacji. Mimo uciążliwych upałów znajduję w sobie pokłady energii, żeby ćwiczyć. I to całkiem sporo ćwiczyć. Ponadto nie patrzę już na trening jak na coś obowiązkowego, coś co przybliża mnie to schudnięcia. Teraz jest on celem sam w sobie i niezwyłą przyjemnością. Uwielbiam się męczyć podczas ćwiczeń. Nie potrafię poradzić sobie tylko ze słodyczami. Mam wrażenie, że wszystkie które zjem znajdują swoje miejsce w udach. No cóż, mimo to będę walczyć i udoskonalać siebie, bo to dopiero początek.
Inni użytkownicy: olanowak1256aurola34ztmrudakarolinkaniesuchsylweqxxyzxyzxyzxyzxyzxyzxyzxyzmotorolamilenaaa420anonnona1221essycmg
Inni zdjęcia: 1.7.25 inoeliaAuto-Ecole. ezekh114Klątwa Faraona wiecznie żywa bluebird11Po co tytulić /?/ ezekh114kwiaty groszku motorolasłonecznik motorolaBób motorola"Ze sceny zejść." ezekh114Wygrzewa się :) halinamSztuka Olewania 3butta