Droga M.,
listem dołączonym do aniołka nieśmiało dałem Ci znać, co do Ciebie czuję. Myślę, że teraz też jest to dobre wyjście. Chociaż emocje które temu towarzyszą są skrajnie inne. Ale też jest to dobra rzecz z innego powodu. Być może go zachowasz i wrócisz do niego za jakiś czas, za tydzień, miesiąc, rok, dziesięć. I może za każdym tym razem znajdziesz w nim coś nowego.
Pokochałem Cię jak nikogo dotąd. To była dla mnie ogromna siła do zmian, uważam że na lepsze. Gdy było mi ciężko, myślałem o Twoim uśmiechu i to bardzo mi pomagało, czy w pracy, o której mimo wszystko niewiele wiesz, czy na chociażby siłowni, by zwiększyć ciężar. Sprawy mniejsze czy większe, bez znaczenia jeśli w nich byłaś, były łatwe i proste. Bo jesteś wyjątkowa.
Uważam, że czegoś się boisz. Nie potrafisz się pogodzić z rzeczami, które miały miejsce. Tylko pozornie jest inaczej. Spotkało Cię wiele przykrych rzeczy, czegoś Ci zabrakło, ktoś Cię skrzywdził albo wydarzyły się rzeczy, których żałujesz, ale nie można tego cofnąć. Nie chcesz o nich mówić, a każdy element rozmowy, próby rozmowy czy zachowania, który jest do nich podobny, powoduje straszną obronę emocjonalną. Wypierasz to i okłamujesz siebie. Zdawałem sobie z tego coraz większą sprawę z biegiem czasu. Ale taką Cię zaakceptowałem.
Próbowałem jakoś Cię od tego odciągnać , pokazać że można inaczej tak jak Ty to zrobiłaś, gdy Cię poznałem. Otaczałem Cię dobrem takim, na jakie tylko potrafiłem się zdobyć. To normalne, gdy komuś na kimś zależy. Bardzo głęboko w sercu mam nasz wyjazd w góry, bardzo chaotyczny z początku. Mój pierwszy taki samodzielny, w dodatku z Tobą, więc przez to szczególny. Kilkugodzinne szlaki, postoje na podziwianie widoków, kolejne szczyty, zastanawianie się, co oznacza słoneczko na mapie, by na końcu paść i zasnąć momentalnie ze zmęczenia, oczywiście po pizzy w miłej atmosferze. I oczywiście wjazd i zjazd wyciągiem, który nie był tak straszny jak Ci się wydawało. I zdjęcie które z niego mam razem z Tobą, nawet nie wiesz, jak bardzo cenne i ważne dla mnie. Tak samo jak wyjście na łyżwy i rolki, wyjazd z Zuzią do Krakowa, spacer na Pogorii, moje karkołomne próby konnej jazdy, wizyta w Płocku, chociaż wyszła średnio. Ale kozy w zoo były super, szczególnie ta z burakiem. Pierwsze treningi i czekolada. Pierwsza noc u mnie której nie przespaliśmy bo słuchaliśmy muzyki. Wspólna piosenka, bezsenność. Ja głównie to pamiętam, pomijając inne drobne sprawy. Nie kłótnie, po których nie potrafiłem dojść do tego, o co poszło. Z resztą to się nie liczyło, gdy już się przytuliłaś. Dlatego nie nazwałbym naszego związku takim, który niszczy.
Może trudno Ci z pewnych przyczyn to zrozumieć, ale mam parę ran. Tylko że Ci je wybaczyłem albo wybaczę, jeśli nie potrafię teraz. Dlatego nie miej nigdy zdania, że jestem jednym z tych rozdziałów, z którym się nie pogodziłaś.
Potrafisz być cudowną osobą. Byłaś kobietą z którą wiązałem przyszłość, bardzo poważnie myślałem o Tobie. O rodzinie. Uważam, że poznaliśmy się nie bez powodu. Każde z nas doświadczyło czegoś wyjątkowego i ma jakieś przemyślenia. Mam nadzieję i szczerze Ci życzę, żebyś spotkała w swoim życiu kogoś lepszego ode mnie. Ta najlepsza spośród wszystkich M. na to zasługuje. Stąd ta decyzja. Nigdy nie chciałem być w Twoim życiu przeszkodą.
Nie będę pisał bzdur o przyjaźni. Ale jakby było Ci ciężko to możesz się zawsze do mnie odezwać. Tylko że potrzebuję czasu by trochę się ogarnąć.
Pracuj nad sobą, bo to Ty decydujesz kim jesteś, szanuj swoje błędy i wyciągaj z nich wnioski. Masz w sobie dużo dobra, którym mnie tak zachwyciłaś, dbaj o nie w szczególności. Otaczaj się bliskimi i zwracaj na nich uwagę, nawet, gdy denerwują Cię, tym, co mówią. Jeśli wszystko zawiedzie, na swoją rodzinę zawsze możesz liczyć.
Ciężko jest podejmować decyzje kompletnie sprzeczne z tym, co się czuje. Obyś nigdy nie musiała tego doświadczyć.
Dziękuję Ci za wszystko
Inni użytkownicy: hetzlerbartpklolitka1020itaaachiluk98matvbasialisdsrrd234giemzamichaelgmailcompatkawatiatka
Inni zdjęcia: Na ogrodowym wybiegu :) halinamSzlamnik slaw300Życie alicex333Ślub Kingi i Piotra namibiaAlkohol nie każdemu słuźy bluebird1116.6 idgaf94Biel i zachód purpleblaackMonster Out pamietnikpotwora:* patkigdNoski ... halinam