pamiętam jak pisałeś, że ten balkonik na mnie czeka.
wkrótce stanełam na nim. najpięknieszy widok miasta jakikolwiek widziałam. pamiętam jak Twoja mama opowiadała jak jest w zimie, ile jest śniegu i jak pięknie widać sztuczne ognie w sylwestra
nigdy tego ne zobacze:(
pamiętam także jak uczyłam Ciebie i całą rodzine uczyć grać w refleks:p i jak się denerowałeś, bo przegrywałś kiedy jeszcze nie stałeś się lepszy w tą grę ode mnie. pamiętam ile było w tym zabawy i miłości.
pamietam jak graliśmy w maryjaszka czy w coś tam. jak oszukiwałam, bo zawsze prócz twego brata byłam ostatnia, a a tak bardzo lubię wygrywąć:p.
pamiętam także smak, wyjątkowy smak herbaty z hibiskusa, którą przywieźli twoi rodzice z Egiptu. pamiętam jak mówiłeś, że ja mam jakieś względy u Twojej mamy, że Ona tą herbatę pije żadko. tylko w niedziele i czasem od święta, a ją piłam kiedy miałąm ochote.
pamiętam także ryż z groszkiem i z marchewka i z grzybami a ja tak nie lubie grzybów:p. kiedy nie wiedziałam i go zjadłam wtedy poraz pierwszy w życiu posmakowały mi grzyby. z Tobą wszystko smakowało lepiej
pamiętam także jak byliśmy u Ciebie na działce i jak jedliśmy winogrona. pychaaaaaaaa:D i wojne na mirabelki.
pamiętam to jakby było wczoraj mimo iż było lato a teraz za oknem pada deszcz.
pamiętam jak mi było wtedy dobrze:*
moja ciocia wierzy w numerologie. ja od dziś też zaczełam. powiedziałam mi, że się poznaliśmy w dobrym momencie i że wrocimy do siebie, ale ja muszę
przeżyć romanse, aby zasmakować życia. tyle, że one nie mają smaku. życie bez Ciebie nie ma smaku i herbata z hibiskusa już nie smakuje tak samo:(