dziś może opiszę swój dzień? nigdy tego nie robię.
ale chociaż dzisiaj. no to więc z rana wkurwiłam się.
szanowny Paweł mnie obudził, było ostre darcie mordy & wisk.
potem było ostre zdenerwowanie znów przez anonimy.
wyszłam z Iwoną do miasta, byłam pobiegać.
umówiłam się do fryzjera, yhym, nie mam pomysłu na fryzurę.
ktoś mi cos zaproponuje?
hm, spotkałam dziwnego gościa w Lidlu, który powiedział
mi że jestem ładna & że chce sie ze mną umówić oO'
oczywiście moja odpowiedź brzmiała NIE.
zamówiłam pizzę, i najadłam się jak świnia, chyba zwymiotuję znowu.
kupiłam świetne żelki - krówki. : D
ale dziś ich nie zjem, nie ma mowy. Dominika moja mamo, dzięki za skype.
teraz się nudzę, jejciu ja chcę oglądnąć jakiś film.
później pójdę spać, i nie zasnę przez ból brzucha - norma.
dobra koniec tego dobrego, dobranoc.