2.

Na mojej wyspie z każdą sekundą robi się coraz zimniej.Ubieram kolejne warstwy, kawę piję jeszcze bardziej gorącą, niż kiedyś. Poczuć chcę. Może i nie jest aż tak zimno, może kawa nie jest aż tak gorąca. Wiesz, czasem mi się wydaje, że ma wyższą temperaturę, niż setka. Akurat co do tego, jestem pewna. Znów wszystko zdaje mi się kilka razy mocniejsze, ważniejsze, cieplejsze, zimniejsze, niż jest w rzeczywistości. Ale to się powoli zmienia. To dobrze? Pewnie tak- powoli zaciera mi się już ta magiczna granica między obłędem, a rzeczywistością. Powoli przestaję dostrzegać, że to mi się tylko zdaje. Dla mnie teraz to wszystko jest prawdziwe. Szaleństwu z każdym dniem bliżej do normy. Siedzę na moście, dwadzieścia siedem metrów nad dnem rzeki. Macham nogami i zastanawiam się, czy to trzynaście i pół metra, czy pięćdziesiąt cztery. Kawa już nie stygnie, z każdą sekundą coraz bardziej patrzy.

Schizophrenic, photogenic
Psychogenic, hallucinogenic

http://www.youtube.com/watch?v=76Mbnuwk2d4