Czasem przeziębienie jest czymś wspaniałym xD Jutro siedzę w domu ;p
A tak wogóle to już jesteśmy po plenerze graficznym w Wielonku :P Było super mimo, że myślałam że mi ręce odpadną od dłubania w linorycie ;p No i oczywiście nasza kochana Ania dostarczyła nam wszystkim wielu wrażeń :P
Już prawie koniec roku :)
Strasznie szybko minęło to 10 miesięcy.
Jeszcze tylko kilka dni, plener rzeźbiarski(?) i wolneeee :D
Potem warsztaty fotograficzne w Malborku i luuuuuz ;p
Kocham, kocham, kocham Cię najmocniej na świecie :* Nie mogłabym już bez Ciebie żyć :*