photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 CZERWCA 2013

#5


- Nie ma mowy, nie będziesz się po nocach włóczyła. Jeszcze ci się cos stanie!

- Umiem sobie poradzić - uśmiechnęłam się na samą myśl o tym, ze kiedyś brałam lekcje judo - Do zobaczenia jutro w hotelu!


 

 

W niedzielę o 16.00 miał się odbyć mecz Tarnów - Rzeszów. Z tego co mówili chłopaki to było ważne. Chcieli wygrać za wszelką cenę. Derby czy coś takiego.

Umówiliśmy się, że pojadę busem z Maćkiem, a Paweł z Kacprem. Wzięłam też ze sobą brata.

Przez całą drogę gadałam z kolegą. Poznałam też jego tatę i brata. Całkiem mili. Fajnie się dogadywaliśmy. Troche już wiem o żużlu, chłopaki mi dużo opowiedzieli.

- Idziesz z nami do parku? - zapytał Maciek.

- Przecież mieliśmy iść na mecz.

- No tak - zaśmiał się - chodzi mi o park maszyn. Tam, gdzie się przygotowujemy do każdego biegu.

- Aaa - zaczęłam się śmiać sama z siebie - no, jeśli nie to będzie problem.

Zaparkowaliśmy na stadionie. Chłopaki wszystko wynieśli z busa i rozłożyli się w boksie. Zaraz za nami przyjechał Kacper z Pawłem i zajął miejsce koło boksu Maćka. Też chwilę pogadaliśmy. Dowiedziałam się wszystkich najważniejszych informacji. Gdzie co jest i kto jest kim. W pewnej chwili podszedł do nas wysoki chłopak.

- Siema, miło was widzieć - przywitał się.

- Cześć! Poznaj naszą koleżankę, Ankę.

- Hej, jestem Łukasz - podał mi rękę.

- Anka, miło mi.

- Skopiemy wam dziś tyłki, przygotujcie się - zaśmiał się GinGer.

- Uważaj, nie będzie tak łatwo! Objedziemy was po całej linii!

- No chyba śnisz! Co powiesz na mały zakładzik?

- Dobra! Tym razem który z nas zdobędzie więcej oczek?

- W porządku. Zasady takie jak zwykle. Powodzenia, przyda ci się! - powiedział Kacper z cwaniackim uśmiechem.

 

Atmosfera wśród zawodników była ciepła. Każdy podchodził do innych i zagadywał. Paweł mówił, że Rzeszowa nienawidzimy. Taką mamy wiarę i tego się trzymamy. Przytaknęłam tylko bo tego nie rozumiałam. Przecież widać było, że zawodnicy się szanują.

Miałam to zrozumieć dopiero podczas meczu.

 

Chłopaki wyszli na tor i wsiedli na platformę. Objeżdżali stadion dookoła i wszyscy kibice im klaskali. To chyba musi być fajne uczucie. Ja w tym czasie stałam z Pawłem i Dawidem na podeście i bacznie wszystko obserwowałam. Kiedy zawodnicy zsiedli i ustawili się na starcie, jakiś mężczyzna ich przedstawiał. Kiedy przyszedł czas na drużynę tarnowską, mówił imię, a cały stadion krzyczał nazwisko. To było piękne! Pewnie niesamowite uczucie słyszeć, jak kilka tysięcy ludzi z radością wypowiada twoje nazwisko.

Po prezentacji do swoich boksów wpadli wszyscy zawodnicy i zaczęli grzać motocykle. Maciek miał startować w pierwszym biegu, Kacper w drugim.

- Życz mi powodzenia - powiedział Maciek wkładając kask.

- Powodzenia - uśmiechnęłam się i poklepałam go po ramieniu.

Ruszył na tor, a ja podeszłam pod bandę oglądać zawody. Jakieś poprawki i czterech zawodników podjeżdża pod start. Stają nieruchomo i kiedy taśma idzie w górę, wystrzelają jak na komendę. Maciek w czerwonym kasku wysunął się na wprowadzenie i cały stadion zaczął bić brawo. Kiedy do niego dołączył inny zawodnik w niebieskim kasku, wszyscy podnieśli się z miejsc i zaczęli machać szalikami. Fajnie to wyglądało. Ostatecznie dwóch naszych przyjechało pierwszych. Ten facet, który na początku przedstawiał wszystkich, znów zaczął mówić do mikrofonu "Pierwsze podwójne zwycięstwo przywożą.. Maciek?" "Janowski!" - krzyczał każdy kibic.  

Szczęśliwa para wróciła do parku.

- Gratuluję, przyjechałeś pierwszy - uśmiechnęłam się.

- Dzięki tobie. To ty mi życzyłaś powodzenia.

- Taak, to w pełni moja zasługa - powiedziałam w zadumie, z czego wszyscy się zaczęli śmiać.

Następny bieg nie należał do Kacpra. Przyjechał przedostatni, ale i tak bieg wygraliśmy. Rywalizował z nim ten Łukaszem, którego poznałam przed meczem. Kiedy wjechali do parku, ten podszedł do GinGera.

- I widzisz? Jak na razie wygrywam!

- Jednym punktem kochanie. Poczekaj co będzie dalej.

- I tak to wygram słodziaczku - zaśmiał się i odszedł.

Popatrzyłam na Kacpra pytająco. Odpowiedział mi Paweł.

- Oni tak zawsze, nie przejmuj się.

- Nie żebym zmienił orientację, czy coś - zaśmiał się Gomólski.

Pokręciłam z niedowierzaniem głową. Matołki :)

Po kilku biegach nastąpił czas na kosmetykę toru. Tak to się nazywa fachowo. Zgłodniałam i burczało mi w brzuchu.

- Głodna? - zapytał Maciek.

- Troszkę.

- Paweł, idź z nią i coś sobie kupcie. Trzymajcie - dał mi kolorową opaskę - Dzieki temu dadzą wam kiełbaski za darmo.

- Ok, dzięki - uśmiechnęłam się i złapałam kuzyna za nadgarstek.

Kiedy odbierałam zamówienie, obróciłam się i wpadłam na jakiegoś chłopaka. Zawartość mojego talerzyka wylądowała na ziemi.

- Sorry.

- Sorry? I myślisz że to pomoże? Znów muszę czekać w tej cholernej kolejce bo jakiś frajer nie umie chodzić!

- Przecież cie przeprosiłem. Wejdź przede mną.

- Dzięki, obejdzie się - parsknęłam, obróciłam się i stanęłam na końcu kolejki.

Paweł miał sam wrócić do parku. Ja sobie poradzę.

10 minut później dotarłam do znajomych.

- Co tak długo?

- Jakiś kretyn nie ma oczu i wszedł we mnie przez co straciłam swoją kiełbaskę i musiałam znów stać w kolejce.

- Biedactwo - zaśmiał się dotąd milczący Dawid.

- Ty się kochanieńki nie odzywaj. Dużo straciłam?

- Jeden bieg. Ale przegraliśmy 2:4 więc nie masz czego żałować.

- Boże, jak go jeszcze zobaczę to zabiję!

- Spokój siostrzyczko. Wdech i wydech! - mówił rozbawiony Dawid.

Posłałam mu tylko mordercze spojrzenie, usiadłam na ławeczce i zabrałam się za jedzenie.


__

Część dalsza wkrótce :)

Komentarze

mickeymousefalubaz podoba mi się ;) czytam po kolei od początku :D
30/07/2013 17:15:18
opowiadanieozuzlu nadrobiłam ! haha ta akcja z kiełbaską najlepsza :D niesamowite rozdziały i ten także <3 czekam na cd. :)
20/06/2013 16:48:24
~anitt dobre :D coś mi się wydaje że jeszcze się spotkają :P
20/06/2013 15:23:12
ckmowelove Genialne ;)
20/06/2013 9:22:33
ckmowelove Genialne ;)
20/06/2013 9:22:33
magdaspeedway Boski . :D
19/06/2013 21:00:52
photographymylife Świetne. *.*
19/06/2013 15:40:18
iloveespeedway super ;) szybko next ;)
19/06/2013 10:36:04
zuzloholiczkaopowiada Jeny już to kocham *.* ;d
18/06/2013 22:18:37
zuzloholiczkaopowiada Jak to czytam to mam ciarki na całym ciele xd
18/06/2013 22:19:01

bajkoweopowiadanie świetne... czekamy na cd....:D
+zapraszam do siebie...:)
18/06/2013 21:36:21
~kaarola Nonnno czeekam :D
18/06/2013 20:44:40
falubaziaaakx33 zapowiada się ciekawie :)
18/06/2013 19:42:53

Informacje o zuzelmoimzyciem


Inni zdjęcia: :) nacka89cwaPark maszynowy. ezekh114everything must change dawsteTaka sytuacja. biesikBudzikom śmierć bluebird11Daleko od zachwytu. ezekh114Statek nacka89cwaJa nacka89cwa:) ogoreczki dorcia2700Na łące :) halinam