Księżyc jest dziś niebezpiecznie blisko latarni. To budzi mój niepokój.
Nie wiem czemu.
Nie mogę wejść na aska.
Kostki mnie bolą.
Bałagan w pokoju.
Bałagan w głowie.
Jestem głodna.
Nie chce mi się nic.
Chcę herbatkę.
Rozmowy przy CSie za głośne.
Naczynia tak bardzo hałasują.
Muszę wstać.
Muszę wyjść.
Zaraz wrócę...