No ej. dziś było zajebiaszczo. ;]
Przyszła po mnie tynia.
Z Tynią poszłyśmy po Koze.
I kierunek - Mcdonald ;]
Lody, zwała z gościa i na zjeżdżalni. xDD
Potem na piastowskie przez łazienki...
Zdjęcia...
Potem Inga i Sander sie doczepiły. ;/
Muza, Plac.
I żydek z chłopakami już kase ciągneli. xD
No i zwała ze wszystkiego... ;]
Pozdro:
Tyń
Koza.
Reset.
Polus
Dwidek.
Kencer :haha:
no, i reszta. ;]