photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 8 KWIETNIA 2009 , exif
435
Dodano: 8 KWIETNIA 2009

Ja z Yonickiem

Witam,

Parę tygodni temu wróciłam z wymiany polsko-belgijskiej. Wyjazd był naprawdę udany mimo paru komplikacji, które z biegiem czasu okazały się dla mnie korzystne, mimo, że naraziły mnie na mocne doznania emocjonalne. Bardzo bym chciała przyjąć któregoś z Belgów do mnie do domu, ale to chyba nie jest wykonalne. Zauważyłam tendencje do tego, że większość problemów robię zwykle ja lub je tworzę. Nie podoba mi się to, bo ja naprawdę nie lubię sprawiać kłopotów. Może to wynika z tego, że nie czuje potrzeby milczenia i staram się mówić rzeczy, które mogą pomóc, ale niestety nie zawsze to wychodzi. Moje kontakty dzięki temu wyjazdowi bardzo się zacieśniły z Patrycją. Zbyt dużo jest we mnie potrzeby do rywalizacji, co nas od siebie trochę oddala, ale mam nadzieję, że mnie to, zmotywuje, albo się z tego postaram wyleczyć.

Upiekłam pierwsze w moim życiu ciasto! Alicja miała urodziny a jeden dzień później Basia. Z Alą było bardzo miło. A o Basi urodzinach zapomniałam.. Przepraszam i tutaj&! Tak bardzo się starałam i pragnęłam żeby wszystko wszyło z Alą, że zaabsorbowana tym straciłam głowę.

Ostatnie tygodnie były dosyć monotonne (nie licząc wyjazdu do Belgii). Siedmiodniowy rozkład zajęć pozalekcyjny wyglądał następująco: poniedziałek- dodatkowy angielski, wtorek-zastrzyk, środa-trening, czwartek- dodatkowy angielski, piątek-trening, sobota i niedziela do zagospodarowania własnego. Wszystkie te rzeczy zajmowały mi tyle czasu, że nie miałam ani siły na nic innego jak tylko położenie się spać, ani nie miałam czasu żeby spełniać moje własne podświadome priorytety. Stałam się chyba mniej szczęśliwa. Stałam się zabiegana i bez czasu na nich wszystkich. Przykro mi. Teraz będę miała jeszcze mniej tego czasu, bo ojciec się zabrał za kształtowanie moich pierwszoplanowych potrzeb, którym jego zdaniem (i całkiem słusznie) jest między innymi szkoła i nauka, której nigdy tak nie postrzegałam. Mam wracać o 16 do domu, jeżeli nie mam zajęć poza lekcyjnych a jak mam to od razu po szkole. Jak zapewne zauważyliście w tygodniu szkolnym codziennie gdzieś wychodzę, więc do matury (podobno wtedy minie ważność tego postanowienia) mam jak ja to nazywam areszt. Wiem, że bardzo mu zależy, żebym była szczęśliwsza w przyszłości i, żebym miała mniej problemów oraz świetlaną przyszłość, ale niezbyt dobrze się z tym czuje. Może jak przywyknę do tego to się zmieni mój stosunek? Bardzo bym chciała.

Aaa.. I jeszcze bardzo chcę powiedzieć, że dopiero teraz Cię rozumiem. I to cholernie. Bardzo Ci współczuje. Ale przez to wszystko chyba Cię już nie lubię.. Może nawet jesteś pierwszą osobą, do której żywię takie mieszane uczucia.

Jestem już zmęczona. Muszę w końcu odespać te noce.

A zdjęcie jest z Yonickiem, w Bruges pod czas zwiedzania.

Komentarze

didiana Zofijo dodaję cię do znajomych^^
30/05/2009 18:33:14
marcustheassasyn emerica!
13/04/2009 23:36:13