Zdjęcie jest z okresu 2 klasy podstawówki, kiedy miałam fryzurę na „chłopaka” zrobioną pod wpływem namów matki i babci. Niestety uległam.
Po namyśle uznałam, że znowu rozpocznę użytkowanie na photoblogu. Można się spodziewać po paru tygodniach usunięcia tego profilu, ale nie jest to pewne.
Przez ostatnie dni prawie w ogóle nie prowadzę życia towarzyskiego a zaczęłam czytać, pisać, myśleć o swojej przyszłości i wykształceniu i doszłam do wniosku, że sprawia mi to większą przyjemność niż rozmawianie o niczym. No może z Alą tak treściwiej czasami rozmawiałam, ale teraz nie mam takiej możliwości po naszej wymianie zdań. Brakuje mi jej trochę. Z jednej strony mam do niej żal a z drugiej uważam, że ten powód tego żalu został przeze mnie wyimaginowany. I oczywiście bardzo się cieszę z punky reggae live. Idę z Ewą i Basią, której nie widziałam od dawna. ahhh... Ściągnęłam sobie muzykę i teraz jej słucham. Uwielbiam Niemena i Chylińską. Mają zabójczy głos.