Taki właśnie byłeś- zabawnie poważny..
Te Twoje piękne oczy. Jak tańczyliśmy nie mogłam od nich uciec..
Jest mi okropnie smutno i źle. Jestem zła na Ciebie,
a z drugiej strony jestem mi Cię tak szkoda.. Tak dobrego człowieka.
Zdjęcie z pamiętnego sylwestra..Było świetnie. Dobrze wiesz dlaczego..
Od tego wszystko się zaczęło, lecz nie dane było się rozwinąć przez moją głupotę i zranione serce,
a teraz widze, ze moglam cos zrobic, bo Ty próbowałeś. Nie pomyślałam, a Ciebie już nie ma.
Obiecuję, że nigdy Cię nie zapomnę, zawsze będziesz w moim serduszku Hubert, zawsze.
Od dziś pozostało mi tylko odwiedzac Cię na cmentarzu i juz nie staniesz w moich drzwiach,
Nie będziesz wpraszać się na herbatę, nie pójdziemy na piwo i nie będziemy się kłocić, bo masz (miałes..),
podobny temperament do mojego..
Już nie zadzwonisz do mnie w środku nocy, bo akurat o mnie pomyślałaeś..
Eh, czuję straszną pustkę, mimo,ze nic wiecej nas nie laczylo, najwidoczniej nie było nam dane.
Jednak czuję, jakby jakaś część mnie umarła, razem z Tobą.
Doszlismy do wniosku,ze nie dogadalibysmy się, ale to co, taki 'ziomek' (nienawidziles tego okreslenia) jak Ty bylby nawet zajebistym kolegą. Mimo,ze nasza znajomosc zaczela się w kompletnie inny sposób.
Obiecuję Aniołku nigdy Cię nie zapomnieć.
Niech Ci ziemia lekką będzie...
Dobrze chociaż,że nie czułeś bólu...
Ale pozostawiles po sobie spustoszenie..
Na zawsze w pamięci Słoneczko.
Śpij spokojnie..[*]
[zabiłbys mnie za to zdjęcie, ale uwierz, nigdy na zadnym nie wyglądałes źle. Przecież zawsze Ci powtarzałam,ze masz śliczne oczy ]
[*]
Pietruzka..[*]