Po raz kolejnym w moim zyciu stracilam bardzo wazna dla mnie osobe :( ale o tyle dobrze ze stracilam ja w zgadzie ze nie byla to jakas bezsensowna klotnia czy nawet bez slowa wyjasnienia .. mimo ze byla to krotka i bardzo konkretna rozmowa doszlismy do porozumienia. Rozumiem go dobrze. Mimo tego ze na to pozwolilam bede za nim cholernie tesknic.. na serio byl to chyba najlepszy i najfajniejszy chlopak jakiego do tej pory spotkalam .. te jego cudne oczka i uśmiech i to w jaki sposob wypowiadal moje imie. Bezcenne przezycie .. ale wybral i wybral bardzo dobrze bo z tamta dziewczyna pisal dluzej i doceniam go ze powiedzial mi to prosto w oczy.. mam nadzieje ze spotkam jeszcze kogos takiego. :( ;( ;( ;( ;( :(