photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 LISTOPADA 2011

  Nie mogłam zasnąć do późna. Raz było mi gorąco raz zimno, raz zrzucałam kołdrę na podłogę a raz nakrywałam się nią po same uszy. Przewracałam się na lewy i prawy bok, układałam w przeróżne pozycje i żadna z nich mi nie pasowała. Miałam ochotę płakać a później krzyczeć.
Nie wiem dlaczego byłam tak rozdrażniona. Wstałam i poszłam do łazienki, stanęłam przy umywalce i z szafki z nad niej wyciągnęłam fiolkę z białymi tabletkami. Nie lubiłam sięgać po tabletki nasenne, zawsze miałam lęk przed braniem ich. Po śmierci Briana, nie sypiałam tygodniami byłam totalnie wyczerpana. Lekarz nie stwierdził żadnej depresji tylko załamanie nerwowe które z czasem, gdy ze wszystkim się pogodzę i ułoże wszystko w swoim życiu, przejdzie mi. Przepisał mi jedynie dość silne środki nasenne, brałam je jedynie w nagłych wypadkach. Wtedy gdy po nocach płakałam godzinami i każde wspomnienie o Tobie wywoływało we mnie histerie, tabletki były dla mnie jedynym rozwiązaniem. Teraz nie chciałam się bić z myślami i zasnąś nad ranem. Wezmę je i rano wstanę znów uśmiechnięta, wiem to.
Popiłam je zimną wodą i od razu położyłam się do łożka kładąc głowę na twojej poduszce.
Czułam że stopniowo się wyciszam i niedługo zasnę. To była wielka ulga, tego mi brakowało.
Dobrze że jutro była sobota, mogłam się wyspać dłużej i mieć więcej czasu dla siebie.
  -Ta noc tak szybko minęła Kochanie, prawda? Za szybko. -ziewnęłam i wyciągnęłam ręcę do tyłu.
Spojrzałam na zegarek i nie sądziłam że spałam aż do 9:00, jak dla mnie to długo, cieszyłam się w końcu z wypoczynku.
 -Mam ochotę Brian na pyszne śniadanie, sok pomarańczowy a później na długą relaksującą kąpiel. Co Ty na to Misiu? -spytałam z podekscytowaniem.
-Albo nie! Zacznę dzień nie co inaczej! Czekaj! -poderwałam się z łożka i pobiegłam do kuchni.
  Wyjęłam z barku nasze ulubione czerwone wino i duży kieliszek, ugryzłam kęs rogalika z nadzieniem. Z uśmiechem powędrowałam do łazienki, postawiłam wino i kielszek na wannie napuściłam ciepłej wody i wlałam płyn do kąpieli na kąpiel z pianką. Zapaliłam zapachowe świeczki włączyłam muzykę i zaczełam się seksowanie rozbierać.
-To dla Ciebie Kochany. -koszulka wylądowała na podlodzę gdzieś za mną a majteczki zmysłowo z siebie ściągnęłam. Weszłam do wanny zanurzając się pod pianą. Śpiewając Slash -Beautiful Dangerous, popijałam dobre wino. Namydliłam swoje mokre ciało, długo skupiałam się na swoich piersiach aż przeszyły mnie dreszcze. Podniecenie rozpalało mnie od środka. Pragnęłam mój ukochany abyś wziął mnie teraz w objęcia i doprowadził do szalonego orgazmu.
Nie mogłam sie oprzeć swojej wyobraźni, obsunęłam się niżej i się zaczęło.
Każda komórka mojego ciała była tak pobudzona a orgazm był tak silny jakby każda z nich przeżywala go odzielnie.
-Aaaaaah Brian! Pragnę Cię! Pragnę! -głośno krzyczłam.
Przez 20 sekund było mi tak cudownie a uczucie było jakby świat się zatrzymał i orgazm trwał godzinami. Opadłam bez sił za to z uśmiechem na twarzy.
-Dziękuję Kochanie. Kocham Cie!
-Kocham Cię........

Komentarze

eibhlingirl Slash <33
25/11/2011 22:06:06
copperrider Chyba bardzo spodobało mi sie to djęcie <3!
25/11/2011 20:30:47
zizuzuuuax3 tak a to dlaczego hihi ;> (jakbym nie wiedziała) ;D
25/11/2011 20:36:01
madzik668 ?
23/11/2011 21:45:38
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika zizuzuuuax3.

Informacje o zizuzuuuax3


Inni zdjęcia: ;) patki91gdKolczyki złote precle otien:)Hej lato kurdupelpunk147724.6 idgaf94:* patki91gdJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24