pierwsze zimowe zdjęcie ;)
W końcu i u nas trochę posypało :)
Dziś oklepowo kantarkowo. I Elza na początku znowu nie chciała się ruszyć, małe bunty a potem już suuuuper!
Jestem z niej zadowolona <3. I prawie wgl się nie ślzgała ;)
Ale trochę zmarzłyśmy ;<
A jutro do koni na 10... jak ja wstanę ?;P