Takie tam jakieś zdjęcia z dzisiaj.
Wzięłam w końcu Elze na oklep. Porażka. Dziewczyna z miejsca się nie chciała ruszyć -.-
Łydka a ta nic, bacik tez w dupie miała. Jak ją w końcu pożądnie ścisnęłam i pyknęłam bacikiem to zadka strzelała.
Jedynie za Kamilem chodziła ;) hah. Zdrajczyni ;)
Potem zaczełyśmy sobie z Alicją "pozować" do zdjęć :d hahaha jaki pocisk
A najlepsze jak oparłyśmy się dziewczynkom na szyji a one równoczesnie łeb w dół ;) świnie ^^
Byłby ktoś chętny żeby nam kiedyś fotki lepszej jakości aparatem porobić ?;) Bo my chętę hehe :D
Weekend w sumie udany ;* Dużo czasu spędzonego z Miśkiem.
Wczoraj wycieczka do Prostynii i Dunina ( czy Duninowa?) Potem do koni.
Eliza na padoku raz się wkurzyła, wyrwała ze Elza w galop i zdziszki. Potem w teren.
Opornie wchodziła w galop,ale bez zadów.. No, ostatni galop to trochę poniosła i dwa razy strzeliła pożądniej dupką
Ale fajnie było :))
Wielkie plany są. Zobaczymy co z tego wyniknie ^^
Aaa Klaudia ma nowy nabytek, który mi się bardzo podoba! ;*
'Trzeba mieć odwagę by zamiast biec zacząć cofać i mimo rozdartych serc wszystko zbudować od nowa.