Jest cudownie.
nie wiem jak wyrazić to wszystko.
jak sie poukłada to. . . pod koniec sierpnia na zawody ujedźeniowe.
siostra dziś na młodej jeździła.
cud malina.
Harisza.<3.
Wchodzimy w następny etap .
w piątek libacja. :D.
w sobote z Kasią na wystawe do sopotu .
z Waldkiem Bianollą i Trevoltem .:D.
Ajćć. szczeniaki we wrześniu bd.!.
ha i jeden mój.
Jeden zrezygnowałam z dalmatyńczyka.
JACK.
krwa wbiła mi sie w ucho..
ajj. życie zaczyna sie barwić na kolorowo.
DOBRZE JEST wmawiać coś czego tam naprawdę nie czujesz w sercu .
ale takpoza tym bądźmy dobrej myśli.