Jestem wkurzona. Już chyba nic dzisiaj nie zrobię na uczelnię. Probowałam dalej czytać, ale to bez sensu, bo i tak nie dociera do mnie to, co przeczytałam. Błąkam się bez celu po internecie w nadziei, że mi minie i wrócę do nauki. Ale chyba szybko to nie nastąpi. Jeśli w ogóle dzisiaj. Chyba obejrzę kolejny odcinek Housa, bo nawet nie mam ochoty na szukanie żadnego filmu.
Nienawidzę ludzi.