Nie mam najmniejszej ochoty , tłumaczyć się z tego co się dzieję.
Niewytrzymuje , trzaskam sercem . Podraźniłam myśli , wiem - okaleczyłam świat.
Zróbmy artystyczne zejście , czy tam cięcie . Oddycham trochę rzadziej niż to możliwe.
Mam za wysokie ciśnienie . Nie , nic nie biorę . Przemoczyłam własny umysł , wątrobe czy tam żołądek .
Pomaluje chmury , potem rozszarpię je na strzępy i siebie . Nie mogę , przecież jesteś w moim niebie..
Moim mało wiarygodnym świecie. Już się uspokajam , już chodźmy po jutro .
Będę rozwoziła nowe życie. Ale nie mówmy już o białych dniach , tak mało w nich bieli .
Został niepewny uśmiech z tamtego tygodnia , który zresztą nie jest na czasie .
Będę musiała wziąść się w garść , ogarnąć wzrokiem wszystko czego nie ma .
Przecież to już niedługo , a lenistwo to moje drugie imie .
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa1533 akcentova;) virgo123hortensje elmarKiteł purpleblaackDzieci rodzą na Pustyni bluebird1112.7.25 inoeliaOgrodowa żabka :) halinamtruskaweczki dorcia2700Róże patusiax395