Górki Noteckie, z których się rzekomo wywodzę okazały się bardzo miłym zadupiem ;]
Pobudka o 4.55 razem ze słońcem nie należy do najmilszych ale takie uroki życia pod namiotem.
Piramida prawie prawie nam wyszła i to nie ja spadłam pierwsza ostatnim razem haha ! ;p
co by tu jeszcze powiedzieć... zjadłam 3 kiełby i czipsy z piaskiem ! :D