Weeeeiiiioooooeeeiii.... co za dzien... wsumie nikt nie powiedzial ze ten tydzien bedzie latwy... no ale caly weekend sie uczylam...( nie pomijajac tego ze w urodziny NIC nie robilam...nic) wiec te kucie chyba nie powinno na marne pojsc ;) w poniedzialek tak chcialam byc odpytana.. i dupa.. jak sie naucze to innych spytaja.. no ale jutro pewnie bedzie moja kolej..-.- dzis klasówke z Angola jakos przezylam... jak zwykle na lekcjach przerabiamy teksty latwiutkie a na klauzurze jak nam zawalili tekst o jakims wiezienu to myslalam ze na zadne pytanie nie odpowiem... :/ jutro naszczescie 3 lekcje odpadaja i nie mam 9 tylko 6 ;) wiec bede kolo 14 w domku i bede mogla sie w spokoju na czwartkowa klauzure z Matmy dokuc...aaaaaaaaaaaaa no i sie spakowac musze do Polski...ooouu shitt... musze pranie zrobic...!! no i czwartek goodbye Germany welcome St.Tropez :D hahhaha zartuje Poland :D a ja wiem kto sie juz doczekac nie moze ^^ i ta osoba napewno bedzie to czytac wiec
dla Ciebie ;) w piatek powinnam juz bys w Gizu kolo 15 ;) wiec bedzie gotowanko z Babunia ;))
Oki doki mykam do wanny i dalej sie uczyc ;) i spac bo jak co dzien pobudka o 5:30 no chyba ze wlosy musze umyc to 5... -.- postaram sie napisac jutro czy mnie wkoncu babka z paragrafów odpytala ;))
buuuuuuuuuuuuziakiii
P.S co do fotki to samojebka :P aparat nowy chcialam wypróbowac^^