Taaa..a więc to były połowinki...xD
Na fotasie ja & my partner :)
Fajnie, fajnie było..no oprócz kilku incydentów...
ale przemilcze :)
No i nie można oczywiście nie powiedzieć o błękitnych (NIE NIEBIESKICH) karpiach z koroną Brudasa łapanych nad Wisłą (NIE NAD ODRą), wsadzaniu palców w nosy, napieprzania sie z lisci po twarzy i wyznawania miłosci Rutowi...
Dobrze było :) :) miło wspominamy i robimy poprawke :) :)
Buźźź maleństwa :) ;***


