z dzisiaj.
tak więc.. żyję sobie całkiem przyjemnie, wszystko jest bardzo fajne i kolorowe, jak kiedyś.
dzisiejsze 'ognisko' było sympatyczne, uśmiałam się jak nigdy, naładowałam się pozytywną energią i tego mi było trzeba. czuję się lekko, świeżo... pozytywnie.
chyba zaczynam bardziej doceniać to co mam, wybaczać wszystkie wyrządzone mi krzywdy i je zapominać, inaczej patrzeć na świat. i to jest dobre. zmieniam się. i to też jest dobre.
za 31 dni spełnią się moje dwa marzenia, nie mogę się doczekać. C:
`ile Cię trzeba dotknąć razy żeby się człowiek poparzył?
no ale tak żeby już więcej ani razu
żeby już więcej za nic
żeby już więcej nie miał odwagi
no ile razy?