.

ukradziejowane, no bo co.

jest fajnie, życie mi się prawie układa, za 13 dni Slot, obiecane zdjęcie z The Car Is On Fire, miiiiło. za trochę więcej dni koncert 30 seconds to mars. zarabiam sama na siebie, mamy tam fajnego maćka, który nie ogarnia tak samo jak ja, fajny jest, serio. jest cudownie. za 12 dni w końcu będę miała normalny aparat, a jutro tworzymy septumka u mnie, bosko po prostu. nie ogarniam nic kompletnie, kocham pobudki o 5.30 serio. codziennie. jutro wolne, pojutrze zakończenie, trzeba się wybrać no bo co. potem tydzień roboty, plus kilka dni, duże przedslotowe zakupy, może jeszcze jeden kolczyk albo i tatuaż, ejj, normalnie fajnie, nie? :D

i'm in love with song My Love - Sia. amazing.