Hej motylki ;**

Czuję , że jest coraz lepiej  .

Dziś bardzo mało zjadłam . 

Ten bilanas wcześniejszy to z wczoraj.

Bilans:

Śniadanie o 7:30 - 2 grahamki z jakimś pasztetem z kogutkiem naopakowaniu , zielona herbata

2 śniadanie o 10 - kawa 1,5 drożdżowki z makiem , 1 szkl. coli

Obiad o 13 : pomidorowa z makaronem (tależ) i ziemniaki z 2 mielonymi i sałatka 1/8 słoika litrowego . 2 literatki komporu truskawkowego

Podwieczorek będzie o 16 : 30 - banan i kawałek ciasta od babci

20 - kolacja - kawa i 1/2 kromki chleba z miodem

W międzyczasie dużo Świtezianki gazowanej . Dziś już 3 litry wypiłam.

Ćwiczenia :

30 min biegu

Potem może rower.

Marcyśka - uda się !

Dzis na wadze 64,9 !

Prawie nic nie schudłam , ale uda się  !

MUSI SIĘ UDAĆ !

CHUDEGO ;**