Czuję się jak świnia.
Na początku było dobrze - jogurt, musli.
Brzoskwinia.
Potem zaczełam w siebie wpychać zupę pomidorową - dość sporo zupy pomidorowej.
A do tego pół miseczki warzyw na patelnię.
Oraz nektarynka.
Następnie jogurt, do tego wlany sok, skrojony baban i brzoskwinia.
Na koniec najlepsze: 7 days, cieńka mała parówka, 2 chrupkie, plaster szynki, kiełki i kawałeczek pomidora.
Cieszę się, że przy mojej głupocie zachowuje choć trochę zdrowego rozsątku - i jem raczej zdrowo.
; /
A ćwiczenia?
ćwiczeń 0!
chyba zaraz poskaczę na skakance.
CHYBA.
Od jutra znów się biorę.
Tak.
Motywacja i jedziemy.
Życzcie mi powodzenia, będzie potrzebne.
Inni użytkownicy: lexiorliluux3haowsidzidzi99nicoleee222xpaczeolihebygunmagda2025aikata13veryverydream
Inni zdjęcia: Brak zdjęć patusiax395Kocio kerisJeep ? ezekh114Casus tęczy ? ezekh114... harrypottergallery... harrypottergalleryO świcie slaw300... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery