photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
OŁ! OŁ...OŁ..OŁ...OOŁ!
Dodane 2 MARCA 2015
954
Dodano: 2 MARCA 2015

OŁ! OŁ...OŁ..OŁ...OOŁ!

Znacie to uczucie, kiedy budzicie się z jedną piosenką w głowie, a potem wałkujcie ją cały dzień?

 

No właśnie.

Mirrors

 

To refrenowe "oł ooł" wbilo mi się w głowę i właściwie cały dzień spędziłam przy tej piosence. Śpiewałam, tańczyłam, dygałam, klaskałam, a przy tym miałam wieeelki uśmiech na buzi.

Nawet do teraz, gdy piszę tę notkę - przy reszcie piosenki umiem się powstrzymać, ale przy wspomnianym "oł! oł...oł...oł...ooł!" od razu dygam i śpiewam... -_-

 

To Twoja wina!!! Bo moja dusza gra, gdy myślę o Tobie... a że myślę ciągle, to mam...

 

I wiesz, to nie chodzi o to, że jesteś moim rycerzem. To oczywiście też mnie cieszy, ale jak tak myślę, to jednak najbardziej bomba radości wybucha wtedy, gdy wiem, że chcesz mojej obecności, kiedy cieszysz się z tego, że się odezwę, że jestem, że się nie poddaje. Kiedy mam świadomość, że Twoim celem jest mój uśmiech, kiedy nie masz dość mojego pierdolenia xD.

 

Dawno się tak nie czułam. Okej, przyjaciele to wiadomo, ale wiesz... w tych "głębszych" relacjach zawsze czułam, że męczę swoją obecnością, że nudzę, że jestem zbędna.

 

Cieszę się również z tego, że mamy takie same podejście do wielu spraw, do tych spraw, które są podstawą w relacjach międzyludzkich. Że cholera, wreszcie ktoś kto podchodzi do tego normalnie, dojrzale i z pewną dozą rozsądku. To, że związek u Ciebie liczy się w latach, a nie misiącach - to też bardzo pomaga ;) .

 

Czyżbym spotkała wreszcie kogoś, dla kogo nie będę tylko przygodą i z kim mogę układać plany na więcej niż miesiąc i mieć pewność, że tak będzie? Bardzo bym chciała.

 

Tak bardzo potrzebuję stabilizacji, przynajmniej na rok (choć wolałabym oczywiście na więcej). Tak bardzo nie chcę czuć wstydu przed bliskimi, że ta moja "wielka miłość", której kiedyś tak się zarzekałam - zniknęła, rozpadła się w drobny mak.
Nawet tutaj, gdy czytam wcześniejsze notki - mam ochotę schować się pod biurko, bo co kilka notek pojawia się inna. I za każdym razem zarzekam się, że jest inna, że tym razem będzie inaczej. A tu proszę...

Jaki jest mój błąd w tym wszystkim? Że wybieram sobie laski albo niedojrzałe albo młode albo niestabilne uczuciowo albo takie, które wierzą jedynie w "cukierkową miłość" (czyli jest trudno = koniec miłości). A czasem nawet dana laska ma to WSZYSTKO  w sobie i wtedy to dopiero mam jazdę na wrotkach. A że problem z równowagą mam spory, to zawsze się wyjebie.

 

Ty mówisz, że jesteś siaka i owaka. No może, ale nie zmieniasz uczuć z dnia na dzień. Patrząc na moje poprzednie doświadczenia - mogłabym rzec i powiedzieć, że  z Ciebie stara krowa ;) (wybacz ;p ).

 

"Masz wady, ale staram się je pokochać". To było coś, co mnie uderzyło w twarz. Pozytywnie. Bo pierwsza osoba, która myśli tak samo jak ja. Czy naprawdę trudno dojść do takiego wniosku? Chciałabym się o to zapytać tych poprzednich. Ych. Nie, no bo wiadomo, że w związkach jest się tylko z ideałami, nie? ;)

 

 

 

 

 

A teraz przepraszam, ale zwrócę się do kogoś, kto chyba na to czekał.... ;)

 

Ej, Ty tam!
Ty się kurna nie smuć tak! W życiu bywa czasem ciężko i smutno, ale wierz mi - zobaczysz, że się ułoży :). Ja wszystko rozumiem, serio. Ale pamiętaj, że życie masz tylko jedno i nie ma sensu tracić go na ludzi, którzy na to nie zasługują :) . Teraz jest źle, ale obie wiemy, że przyjdzie ten dzień, w którym znów założysz coś na głowę i będziesz cieszyć mordę jak pojebusek ;) . A jak coś, to zawsze mogę podesłać Ci mój duży koc i pomarańczowy szal, Cezarze ;) . Albo jebnę jakimś sucharem bądź znów krzyknę do słuchawki "COOOO?! WEŹ MÓW GŁOŚNIEJ, BO NIE SŁYSZĘĘĘĘ...." albo pozwolę się pomalować... ostatecznie dam swojego ryja do wyciskania -_- xD

Cokolwiek, byleby ta głupia morda się nie smuciła, bo i mi się udziela i obie siedzimy jak te dwa stare jełopy. Cyc do przodku, Koko Dżambo i do przodu!! :*

 

 

 

 

A Ty tam - już ja widzę Twoją minę. I Ty już wiesz jaką, więc proszę mi tu... no, bo w łeb!

Low ju soł macz :*

OŁ! OŁ...OŁ..OŁ...OOŁ!

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika zgredzina.