^{Pamiętam jak mówiłam, że żadne z tych zdjęć stąd nie zostanie usunięte, nic nie zniknie, żadna notka, że będę wspominać .}

^{Ale usunęłam wszystkie zdjęcia - te perwersyjne, i te mniej. Zostawiłam kilka, ale notki zniknęły.}

^{Chyba zaczęłam coś nowego.}

^{Liceum. Etap zmian, nowy rozdział, w sumie pisząc "nowy rozdział" chce mi się rzygać, każdy wciąż powtarza te słowa...za parę dni chwat. Mój trzeci, czy tam czwarty.}

^{Jak się czuję? Czuję się świetnie. Wpierdalam słonecznik, i siedzę w zupełnej ciszy. Myślę, że czas wziąć się za siebie...}

^{że czas poukładać sobie w końcu w głowie.}

^{Wszystkie te historie...przykre...i mniej przykre.}

^{MK, któreo mam już trochę dość, tylko dlatego że nic nie mogę zrobić, albo nie wiem jak.}

^{Jest wtorek. Co mogę ze sobą zrobić we wtorek?}

^{Na początek...samorealizacja.}

^{Chcę, żeby ZHP pochłonęło mnie tak jak kiedyś.}

^{Brakuje mi tego, i przez ten brak szukam sobie zajęć...OSP,Kółko teatralne, zajęcia pozalekcyjne.}

^{Muszę coś robić.}

^{Parę dni temu zamknęłam stopień Samarytanki. Teraz HO. Muszę powiedzieć Cieniowi , że chcę odejść. Muszę iść do potoku, i realizować swoje plany.}

^{Muszę, muszę...}

^{Może powinnam zastąpić to stanowczym "Chcę"?!}

^{Tak, cholernie tego chcę!}

^{Nowe przyjaźnie hm?}

^{cóż...wiele się ostatnio wydarzyło. Jedynym bezkońcomym kontaktem są relacja ja-marlena.}

^{Będzie tak. Tylko na tym mi zależy.}

^{Ludzie przechodzą przez moją głowę jakby się gdzieś spieszyli. Ja z tym nic nie mogę zrobić.}

^{A może...Nie chcę?}