oni pokazali mi jak żyć, ja chyba nie chce tak.
mam ochote urwać ci jaja i dać na pożarcie kojotom.
nigdy niczego nie żałuje, ale nie zawsze było warto.
pomimo, że nie pale doroślej mi z papierosem.
nauczyłam się żegnać, łatwiej się mówi trudno.
wtulam sie w inne ramiona. wmawiam sobie, że jest mi dobrze.
ja wole zostać sama, niż zostać kurwa.
płakanie jest wporządku, kiedy płaczesz z szczęścia.
tyle jesteś wart ile od siebie możesz dać.
trzeba być dalej sobą, nie będę szukać.
życie jest imitacją, to podrabiany Mario Bros.
niepotrzebie wtedy na siebie spojrzeliśmy.
patrz mi w oczy, gdy podajesz mi reke.
siedem dni zlewa się w jeden.
by przeżyć, trzeba w to uwierzyć.
a gdyby tak było zaufanie między nami?
nie mam siły na zabawe w miłość.