No to zacznijmy od tego..  Zdjecie masakryczne wiem. no ale nie ma co dodawac. a nie mam ochoty isc z kimś na sesje czy samej porobić sobie zdjecia za dużo problemow... Mam ochote tylko na siedzenie w domu. I żebym bym tylko płakała chodz i tak juz tego płaczu jest za wiele. no ale coz. nie moge sie odnaleźć nie wiem kim dokładnie jestem.  Czy ja jestem nadal tą samą osobą co byłam czy juz nie. Czy ja az tak bardzo sie zmieniła. Jak mowią inni? czy tylko ja nie chce w to uwieżyć i myśle sobie ze kłamią. Juz sama nie wiem. nie wiem jak zyć. czy ja wgl jeszcze chce żyć.. czy ktos to wie..? Bo ja niee.

Życie jest bez sensu Miłość tak samo.

Miłośc tylko rani.A z życia nie mam zadnych wnioskow.

'To jedna z tych chwil. Godzin. Gdy płaczesz. I tak pragniesz wsłuchać się w czyiś oddech..'