Zdjęcie z mojego treningu i pierwszego prawdziwego zebrania Pirata. To znaczy może nie "prawdziwe", ale zawsze jakieś dobre początki. Bardzo miło się jeździło. Miś na emeryturce, a ja z Piracikiem ciężko pracujemy na treningach.
Bardzo pomogła mi pani Karolina. Bez niej chyba do niczego bym dziś nie doszła.
A Miś ma niedługo imieninki! Na na na na!!
Pozdrawiam, Zelman25.