Dom Trakeński ma już prawie 100 lat . To kawał czasu !!!.
A to piękny trakeński 100 letni bruk . Musiał być świadkiem wielu historii...
Mam jeszcze wiele fotek z mojego pobytu u Uli ullazett. Będę je sukcesywnie wrzucać na bloga. To cudowne miejsce, ucieczka od cywilizacji, oddech wolności i piękna gdzie żurawie i czaple dosłownie latają nad głową ;)))
Uczta dla ducha i dla ciała ..O ciało jak nikt dba Ula ; własnej roboty chleb i przepyszne ciasta , wędliny których za żadne pieniądze nie kupi się w zwykłym markecie pachnące dżemy i powidła o których Ula mówi , że to lato zamknięte w słoikach, grzyby zbierane na łące przed domem ;) a wieczorem przed snem pogawędka przy nalewce miętowej po której śpi się spokojnym snem jak dziecko ;)