Ojejejej, świetny brzuch, nogi i obojczyki tam na górze <3
Z dietą idzie mi całkiem nieźle, pojawiają sie małe grzeszki ale jest tego coraz mniej, staram sie jeść zdrowo, mama także pomaga mi w diecie pierszy raz od zawsze. Zwykle mówiła że jest to niepotrzebne, lecz teraz widzi że trzeba coś z tym zrobić [głównie przez ten projekt WIEM CO JEM] więc jestem szczęśliwa. Koleżanka z klasy też jest w tym projekcie i przez te dwa tygodnie schudła 5 kg, ile ja schudłam nie wiem bo nie mam wagi, ale moja mama mówiła coś ostatnio o zakupie więc kto wie :) Jutro spróbuje zwarzyć się w szkole :) Z ruchem też nie najgorzej bo co dwa dni biegam z koleżanką a w dzień pomiędzy staram sie jeździć na rowerze, ostatnio pojechałam do centrum w 30 minut gdzie tyle jedzie sie samochodem więc źle nie jest :D
A jak Wam idzie dieta motylki?