Hej! To znowu ja! :D
Mam wrażenie, że przez te zamknięte sklepy w niedzielę ludzie wariują, kolejki i zmiatanie wszystkiego z półek. Dobrze, że dzisiaj poszłam na zakupy z samego rana i jeszcze nie trafiłam na tę falę.
Staram się teraz jeść więcej surowych warzyw i owoców. Jak widać na jednym ze zdjęć mój koszyk z owocami jest pełny. :) Wczoraj zrobiłam sobie burgery, kotlet był z tego przepisu -> http://ervegan.com/2016/03/weganskie-burgery-jamiego-olivera/ (trochę go zmodyfikowałam - zamiast kaszy quinoa dałam gryczaną, a zamiast czarnej fasoli miałam czerwoną) do tego był sos czosnkowy z jogurtu sojowego oraz sałata, ogórek i pomidor. Na zdjęciach widać moje zakupy z Lidla, Auchan i Biedronki. Kupiłam sobie też dzisiaj taki magazyn Wesele i gazetkę Vege. ;) Zrobiłam dziś wegańskie drożdżówki z budyniem. Wyszły super. :) Ja to zawsze muszę w weekend coś upiec. :P Jak widać kupiłam sobie też nową blaszkę. Tulipanki ze zdjęcia kupił mi narzeczony na dzień kobiet. W ogóle w pracy dostałam dużo słodyczy od chłopaków. :) Już niedługo Wielkanoc. Co planujecie? :)