Staram się coraz bardziej rozwijać moją pasję do gotowania, szukam przepisów, eksperymentuję...itd.
Niedawno zrobiłam ciasteczka migdałowe z rodzynkami, inspirowałam się przepisem Ani Starmach, ale pozmieniałam pewne rzeczy, mój ukochany nie mógł przestać je podjadać. ;)
Wczoraj zaś, po raz pierwszy zrobiłam chlebek bananowy. Ale to jest pycha! Zrobiłam go i poszłam z koleżanką do kawiarni i na przedstawienie. Gdy wróciłam z jednej keksówki został już tylko mały kawałeczek. :)
Dzisiaj zaś dla narzeczonego robiłam kotlety schabowe, a dla siebie Chilli sin carne i ryż. Chili z tego przepisu -> http://cupofnature.pl/2018/01/27/chili-sin-carne-proste-i-pyszne-wegetarianskie-danie-jednogarnkowe/
Wrzuciłam też zdjęcie moich dzisiejszych zakupów z Lidla. Uświadomiłam sobie dzisiaj, że już dawno nie piłam naparu z pokrzywy. Bardzo mi przez to smakował. Wzięłam też sobie syrop klonowy, więc w najbliższym czasie będą pankejki. ;)