Nie daj wyprowadzić się z równowagi
Nie pozwól, żeby zawładnęły tobą drobiazgi
Pieniądze to nie wszystko...
A jak przyjaciół policzysz na palcach...
Jednej ręki to już dużo w tych czasach
Pieniądz od zawsze był wrogiem przyjaźni
Szuka sposobów by ją podrażnić
Dla wyobraźni podsuwa pomysły
Jak zaspokajać tylko swoje zmysły
Kilku kolegów nowych ci przysporzy
Tak byś na starych lachę wyłożył
Otworzy drzwi dla niewiernych dziewczyn
O tak bracie, czujesz się lepszy
Czujesz się pewnie, bo masz w ręku banknot
Tu dziś niczego nie może zabraknąć
Wchodzisz w to bagno mate i zawiłe
Myślisz, że pieniądz daje ci siłę?
Ale gdzie byłeś, jak w gotówce pomoc
Skróciłaby karę choćby o noc
Zepsuty owoc, tak, to sorry
Straciłeś bracie resztkę pokory