cześć : D ! Dawno mnie tutaj nie było , no ale ferie i trzeba było korzystać : * a Wy jak spędziliście ferie ?? :) Nooo więc tak " u mnie jest wszystko OK , wczoraj byłam na spacerze z moją sexi lalą ; p Ferie - ogolnie spędzone w domu ... teoretycznie , ale zawsze gdzieś chodziłam :D tak że trudno było mnie złaać w domu . Dziś ? Z moim Misiem idiemy do wcześniej wspomnianianej koleżanki ; pp Wolne sie kończy : ( a mi tak dobrze w domuuu < 3 ale jakoś dam rade ; ) Noo to teraz porcja opisów dla was :
A gdy widzę cie z tą dziunią cytuję głośno żebyś usłyszał : - nic nie widzę, nic nie słyszę ciemna jestem ! . Tak do 65%. A potem po cichu dodaję - A pozostałe 35% pilnuje żeby ta kurwa nie zrobiła Ci krzywdy ..
Jesteś moją energią, mówię ci, moją prywatną baterią- dodajesz sił proszę cię, bądź, by mi dawać moc
`zauroczył ją w taki głupi, naiwny, banalny sposób. `
co będziesz dziś robić ? - nic . - przecież wczoraj nic nie robiłaś . - no ale jeszcze nie skończyłam .
co mnie trzyma w tym życiu ? hm.. chyba tylko rodzice. mają mnie jedną, jestem jedynaczką i trudno stwierdzić co by było gdyby mnie stracili.
dla mnie różnica charakterów, wiek czy odległość nie jest żadnym wytłumaczeniem, żadną przeszkodą. Jeżeli dwoje ludzi się kocha, to powinno liczyć się tylko to. mogliby być jak ogień i woda, mieszkać setki kilometrów od siebie. jednak coś sprawiło, że się poznali, pokochali i pragną być razem. to powinno wystarczyć. na wszystko inne zawsze znajdzie się rozwiązanie
siedziałam z kumpelami u niego na wfie. cały czas się na niego patrzyłam, było widać że źle się z tym czuł, nie skupiał się w ogóle na grze. co chwilę nauczyciel się na niego wydzierał żeby wziął się do roboty. ale chyba byłam ważniejsza bo wolał się na mnie patrzeć niż robić to co nauczyciel mu kazał. podszedł do mnie kumpel, zaczęliśmy gadać i wygłupiać się. nasz śmiech było słychać na całą salę. 'patrz pan M. chyba zazdrosny' powiedział śmiejąc się pod nosem. 'ta ciekawe' i wtedy zobaczyłam idącego go w naszą stronę, usiadł pomiędzy nami mówiąc do kumpla 'a ty to powinieneś się wziąć za grę'. 'masz rację' poszedł śmiejąc się nie wiadomo z czego. 'no i o to mi chodziło' powiedział wstając z ławki puszczając przy tym oczko. uwielbiam jego zazdrość.
postanowienie na nowy semestr było takie, że mam się uczyć i siedzieć spokojnie na lekcjach. a co robię ? naukę mam daleko w dupie. siedzę na lekcji ze słuchawkami w uszach słuchając Peji i jedząc lizaki, pyskując przy tym do nauczycieli którzy rozkazują mi żebym wyciągła słuchawki i schowała lizaka.
przechodzisz obok mnie nie zwracając uwagi na moją osobę, wystarczy że się zacznę śmiać od razu momentalnie Twój wzrok pada na mnie a Ty śmiejesz się razem ze mną. co gdyby nie mój śmiech, który prawdopodobnie tak bardzo lubisz.
- A teraz wstań, zrób najlepszy makijaż jaki potrafisz i nie waż się pokazać nikomu, że coś cię rozpierdziela od środka
Przyjaciel rozbawi cię w natrudniejszych chwilach, zrobi dla ciebie wszystko i poprostu będzie.
Z pełną premedytacją pozwolę mu penetrować językiem całe gardło, kiedy Ty będziesz spoglądał z drugiej ławki, trzymając ją na kolanach.
jesteś tak cholernie wyjątkowy .. a olewasz mnie jak każdy.
zapalmy papierosa. ostatniego, tak wspólnie
Kiedy będę opowiadać moim wnukom o pierwszej miłości mojego życia , opowiem im o Tobie
Dla marzycieli przyszłość to ' lepsze jutro' ,dla realistów ' matematyczna niewiadoma' a dla ludzi takich jak ja ' brutalna rzeczywistość'
po cichutku, powolutku, a jednak coraz bardziej zakochani i głośniej rozmawiający o swoim uczuciu
Chwila. Dzisiaj mamy chillout
Jesteś moim Lu Go - energią na całe życie.
Nooo , to tyle na dziś ; D
~ by zdecydujsie
MOŻNA DODAWAĆ !