Dziękuje tym, którzy wpadli na pomysł kupienia nam melisy - przydaje się :) !
Majówka, która miała być poświęcona na lektury i prezentacje, jak zwykle taka nie była.. Zastanawiam się o co wczoraj chodziło? Totalne odizolowanie się od ludzi, dziwne stany, wkręcanie sobie różnych faz, jeżdżenie 4 godzin bez celu i krzyczenie na widok psa, gdzie całe miasto w końcu żyło i się bawiło. Ale chyba dobrze mi to zrobiło, bo jest milion razy lepiej niż było, dziękuje! ;)